środa, 19 czerwca 2013

Tagliatelle z pesto bazyliowym

W poniedziałki i środy wracam do domu dość późno, bo po pracy idę jeszcze pofikać na zumbę. Na ogół dojeżdzam do domu nie wcześniej niż o 19:00, czasem trochę później. Po takich instensywnych ćwiczeniach (kto nigdy nie był-polecam, endorfiny wyzwalają się w tempie ekspresowym) i po całym dniu w biurze, jestem zmęczona i nie specjanie chce mi się wymyślać jakieś fikuśne dania. Zależy mi na tym żeby zjeść coś szybko i smacznie. Dlatego właśnie na moim kuchennym parapecie zawsze jest co najmniej jedna bazylia, mięta i tymianek, i w taki dni mogę przygotować sobie makaron z pesto. To idealny przepis na szybkie danie, kiedy nie macie weny kulinarnej a pojawili się u Was np. niezapowiedziani goście :)




Składniki:
makaron tagliatelle
liście bazylii
1-2 ząbki czosnku
starty parmezan
pestki słonecznika
oliwa
szczypta soli




Wiem, że do orygianalnego pesto powinno się użyć orzeszków pini, ale pestki słonecznika też się świetnie nadają, jako zamiennik.





Przygotowanie
Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie. Bazylię zmiksować z czosnkiem, oliwą, pestkami słonecznika, parmezanem szczyptą soli na jednolitą masę. Wszystko razem wymieszać z makaronem posypać lekko serem i udekorować listkiem bazylii.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz