Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maliny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą maliny. Pokaż wszystkie posty

sobota, 6 maja 2017

Pełnoziarniste placuszki z malinami

Szybka poranna akcja czyli śniadanie. Przegląd lodówki - czy jest coś co da się przerobić na placki? Resztka maślanki, trochę mleka, pełnoziarnista mąka i mrożone maliny 15 minut i śniadanie gotowe. Bang!

Składniki na ok 8 placków:
1 jajko
150ml maślanki
50ml mleka
około 5 łyżek mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
sól
maliny mrożone
olej do smażenia

Przygotowanie:
W misce wymieszać maślankę i mleko, wbić jajko i wszystko razem połączyć. Dodać przesianą mąkę, proszek do pieczenia i sól. Jeśli ciasto będzie za rzadkie dodać jeszcze trochę mąki. Na patelni rozgrzać łyżkę oleju i wykładać łyżką ciasto tworząc małe placuszki. Na wierzch każdego położyć 2-3 zmrożone maliny. Smażyć około 3 minut z każdej strony na średnim ogniu. Podawać gorące, posypane cukrem pudrem.





niedziela, 10 lipca 2016

Naked cake

Naked cake? Znacie, widzieliście, jedliście? Ja, do nie dawna, nie miałam pojęcia, że istnieje taka nazwa. Sprawdziłam o co chodzi, spodobało mi się, więc przy okazji pieczenia tortu na urodziny mojego brata postanowiłam spróbować. 

Nagi tort to biszkopt przełożony wartstwami kremu, dlaczego nagi? Ponieważ nie okrywa się go kremem dookoła, tort ma mieć widoczne warstwy. Największa trudność? Moim zdaniem równe warstwy i dobre ułożenie kremu, ale spokojnie, to nie konkurs cukiernictwa :) 

Jeśli chodzi o sam krem to nie poszalałam z oryginalnością, ale czasem nie warto się na nią silić. To co sprawdzone też jest dobre. A co lepiej pasuje do sezonowych owoców jeśli nie bita śmietana...

przepis na biszkopt pochodzi z tej strony.

Składniki na biszkopt:
5 jajek
3/4 szklanki drobnego cukru
3/4 szklanki mąki pszennej tortowej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
szczypta soli

Składniki na krem:
1 litr śmietany kremówki
250g mascarpone
1/2 szklanki cukru
1 laska wanilii

Dodatkowo: wybrane owoce ( u mnie maliny, truskawki, czereśnie, borówki) i mięta.

Przygotowanie:
Białka oddzielić od żółtek i ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania powoli dodawać cukier. Następnie dodawać żółtka cały czas ubijając. Do gotowej masy przesiać mąkę i całość delikatnie wymieszać, nie używając miksera. Dno tortownicy (23cm) wyłożyć papierem do pieczenia, delikatnie przelać do niej masę. Piec w 160 stopniach przez 40 minut, lub do suchego patyczka. Po wyjęciu z pieca, formę z gorącym ciastem upuścić na podłogę z wysokości ok 40 cm. Pozostawić do ostygnięcia. gotowe Ciasto przeciąć tak by powstały 3 równej grubości blaty.

W osobnej misce ubić śmietanę, pod koniec dodawać partiami cukier a następnie mascarpone. Gotowe blaty przełożyć kremem tak by w pierwszej i drugiej warstwie znalazło się ok 40% kremu a na samej górze tortu pozostałe 20%. Na każdą warstwę nałożyć ulubione owoce. Wierzch tortu udekorować owocami w całości. Tort przechowywać w lodówce aż do samego podania.





sobota, 31 stycznia 2015

Budyń z malinami

Jakiś czas temu, mój kolega opowiadał jaki to pyszny budyń zrobili sobie razem ze swoją narzeczoną. Zainteresowana tematem zaczęłam drążyć i ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu, okazało się, że było to zwykły budyń z torebki. Co więcej, podobno rzeczony torebkowy truciciel to najlepszy budyń na świecie i nie ma lepszego. Otóż nie, najlepszy jest ten domowy a najlepiej z sokiem malinowym od babci. 

Składniki na 4 porcje:
1/2 litra mleka
1 jajko i 2 żółtka
1/2 szklanki cukru
2 łyżki cukru waniliowego lub torebka wanilinowego
3 i 1/2 łyżki mąki
szczypta soli

Przygotowanie:
Mleko doprowadzić do wrzenia. W naczyniu utrzeć jajka, mąkę, sól i cukier. Kiedy mleko będzie się gotować wlać trochę cienką stróżką do jajek, cały czas mieszają. Następnie tą miksturę powoli wlać do gorącego mleka mieszając. Podgrzewać aż budyń stężeje. Podawać z sokiem malinowym lub bez :)


środa, 10 września 2014

Koktajl na bazie mleka orzechowego dla pracusiów i nie tylko!

Regularne jedzenie jest bardzo ważne i wiem, że nie muszę Was do tego przekonywać. Myślę, że wszystkie biurowe pracusie znają to charakterystycznie burczenie w brzuchu koło godziny 16.00. Nasz żołądek przypomina, że o obiedzie już dawno zapomniał a do kolacji jeszcze daleko, dlatego warto przygotować sobie w domu coś, co uratuje nas od niechybnej śmierci głodowej. W mniej dramatycznej wersji od coraz głośniejszego i krępującego burczenia :) No dobrze  ale co zrobić kiedy nie mamy zbyt wiele czasu na przygotowanie czegoś pożywnego? Poranny pośpiech jest mi doskonale znany ale przy odrobinie chęci wszystko da się zrobić. Dzisiaj chciałabym zaproponować Wam pomysł na sycącą i zdrową przekąskę złożoną z gruszki malin i orzechów a tak właściwie mleka orzechowego.

Szczególnie ważne są migdały, dzięki którym dostarczycie swojemu organizmowi solidną dawkę wapnia i białka. Regularne spożywanie migdałów przyczynia się do obniżenia złego cholesterolu i podwyższenia tego dobrego. Jeśli to Was nie przekonuje to założę się, że wszyscy chcecie być zawsze piękni i młodzi.. i tu Was mam! Migdały to źródło substancji zwalczających wolne rodniki, które z kolei przyśpieszają starzenie się skóry.. Jak by nie było, garść migdałów niesie w sobie samo zdrowie a przygotowane z nich mleko będzie dobre również dla wegetarian lub osób z nietolerancją laktozy. Orzechy nerkowca i laskowe to dodatkowa bomba energetyczna, dzięki nim nasz mózg będzie odżywiony i będzie lepiej pracował. Czy ktoś z Was ma jeszcze jakieś wątpliwości czy wypróbować mój przepis?

Składniki:
150 g koktajlu orzechowego Felix
4 szklanki wody (200 ml)
1 dojrzała miękka gruszka
100 g malin (poza sezonem użyjcie mrożonych)

Przygotowanie:

Mleko:
Wieczorem przesypcie orzechy do miseczki i zalejcie je wrzątkiem, rano odlejcie wodę. Orzechy wrzućcie do blendera i dolejcie wodę, całość zmiksujcie. Następnie przecedźcie płyn przez sitko lub gazę. Masę możecie zachować i wykorzystać do ciasteczek, powstały płyn to nasze mleko.

Koktajl:
Mleko przelać do blendera i dodać do niego maliny oraz obraną i pokrojoną gruszkę. Całość zmiksować. Jeśli musicie ją dosłodzić sugeruję dodać 2 daktyle lub odrobinę brązowego cukru. Przelać do słoiczków i zabrać do pracy, albo wypić na miejscu!




                                             Wpis bierze udział w akcji Popołudnie z Felixem.

niedziela, 29 czerwca 2014

Tort urodzinowy dla mojego brata, czyli letnie owoce i czekolada!

Generalnie nie przepadam za tortami, szczególnie tymi z cukierni. Zazwyczaj są niemożliwie słodkie tak, że po parku kęsach czuje się jak bym zjadła kilogram cukru. Dlatego, kiedy przygotowuję coś dla bliskich staram się, żeby słodycz została ujarzmiona, a ponieważ jestem rodzinnym cukiernikiem  mam wiele okazji do eksperymentowania. Tym razem tort powstał na urodziny mojego brata. O tej porze roku nie wiadomo, które owoce wybrać, truskawki już kończą sezon, ale są już piękne maliny, czereśnie.. Czemu wybierać? Najlepiej użyć wszystkiego czym raczy nas lato! 

Braciszku wszystkiego najlepszego! :)

Przepis, z małymi modyfikacjami pochodzi z tego bloga. 

Składniki:
3 duże jajka
150 ml mleka
130 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
1 szklanka brązowego cukru
1/4 szklanki cukru waniliowego
150 g mąki pszennej
60 g kakao
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia

250 g serka mascarpone
250 ml śmietany kremówki 36%
1,5 łyżki cukru pudru
4 łyżki cukru waniliowego

250 g owoców lata: truskawki, porzeczki, wiśnie, borówki amerykańskie, maliny itp.
1,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości gorącej wody
pół szklanki cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody 

Przygotowanie:

Blaty:
W jednym naczyniu połączyć mokre składniki, roztrzepać jajka, dodać mleko, olej, cukier i wymieszać do połączenia. Do drugiego naczynia przesiać mąkę, kakao, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia. Przesiane składniki wsypać do wymieszanych mokrych składników i wymieszać do połączenia. Formę do pieczenia wyłożyć papierem i przelać do niej ciasto. Piec w 170 stopniach C przez 50 minut. Po tym czasie wyjąć i odstawić do wystygnięcia. Wystudzone ciasto przekroić na 2 blaty uprzednio odcinając wierzch i pokruszyć go.

Krem:
Śmietanę ubić w mikserze następnie powoli dodawać mascarpone i cukry, aż powstanie gładki krem.  

Frużelina:
W małym garnuszki umieścić ok 250g owoców: truskawek, borówek, malin, czereśni i zasypać cukrem (1/2 szklanki). Podgrzać do rozpuszczenia cukru następnie dodać mąkę ziemniaczaną zagotować i zdjąć z ognia. Żelatynę powoli wmieszać do owoców. Zostawić do ostygnięcia a potem przełożyć do lodówki.

Blat ciasta posmarować kremem następnie wyłożyć na niego frużelinę z owoców, przykryć drugim blatem i powtórzyć czynność. Na wierzch wysypać pokruszony blat i świeże owoce.







poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Wiosenna sałatka z rukolą i malinami


Ta sałatka to doskonały przykład na kuchenną improwizację.  

- "Przydałaby się jakaś sałatka do obiadu." 
- "a co mamy?"
- "nooo jest rukola, to co kupić do tego?"
- "to może gruszkę? ser jest i pestki też."
- "dobry pomysł, to dodaj jeszcze kilka malin.."

I tym sposobem już po kilku chwilach sałatka była gotowa, w towarzystwie wieprzowej polędwiczki smakowała wyśmienicie. To nic, że jeszcze nie sezon na maliny, wiosna przyszła, więc przywołujemy lato...

Składniki:
rukola
gruszka
maliny
ser (może być gorgonzola, ja użyłam camemberta)
pestki dyni
pestki słonecznika

1 łyżka octu balsamicznego
3 łyżki oliwy
sól, pieprz

Przygotowanie:
Rukolę umyć i dokładnie osuszyć. Gruszkę pokroić w drobne słupki, ser rozdzielić palcami na mniejsze kawałeczki. Pestki podprażyć na patelni. Dodać maliny i całość posypać pestkami. Ocet wymieszać z oliwą i doprawić solą i pieprzem. Sałatkę polać tuż przed podaniem.



niedziela, 3 listopada 2013

Tort z malinami i kremem mascarpone.

Brakowało mi weny, żaden pomysł nie wydawał się wystarczająco dobry. Nic mi się nie podobał. Bałam się, że czeka mnie spektakularna klapa. Dlaczego? Czasem tak jest, że jak nam bardzo zależy to zaczynami wątpić w swoje siły i umiejętności. Tak właśnie było w moim przypadku. Od tygodni zastanawiałam się jaki tort przygotować na nadchodzące urodziny mojej Babci. I to nie byle jakie, bo osiemdziesiąte! Ta liczba zobowiązuje :) Zależało mi na tym, żeby to było coś innego, a nie powtórzenie tego, co już kiedyś przygotowywałam. Pewnie bezpieczniej byłoby przygotować jakiegoś "pewniaka", ale ja chciałam, żeby stosownie do okazji tort był wyjątkowy. Ostatecznie zainspirowała mnie Martha Steward, ale po przepis sięgnęłam tu. Nie jestem fanką jej programów kulinarnych, ale trafiłam na odcinek, w którym piekła różne czekoladowe cudeńka. Jednym z nich było devil's food cake i to ono posłużyło mi jako baza mojego tortu.  Jeśli chodzi o krem, robiłam kiedyś tort z mascarpone i bitą śmietaną i postanowiłam go wykorzystać. Wyszło pysznie. Goście zjadali i chwalili, więc myślę, że misja została wykonana. A co najważniejsze, Babci też smakował!



Składniki na blaty:
200 g mąki pszennej
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
1/2 szklanki maślanki lub kefiru + 1/2 szklanki wody
50 g kakao + 1/2 szklanki letniej wody
2 duże jajka, w temp. pokojowej
115 g masła, miękkiego
200 g cukru granulowanego (dodałam 150 g)
200 g jasnego brązowego cukru

Przygotowanie:

W misce wymieszać mąkę, sodę i sól. Pół szklanki maślanki wymieszać z połową szklanki wody. Kakao dokładnie wymieszać z 1/2 szklanki ciepłej wody. W osobnym naczyniu roztrzepać jajka. Masło utrzeć na puszystą masę powoli dodając do niego cukier. Następnie powoli wlewać do ucieranej masy jajka. Zatrzymać mikser, dodać kakao i zmiksować. Ustawić mikser na wolne obroty i naprzemiennie dodawać mąkę z maślanką, aż składniki się połączą. Tortownicę o średnicy 24cm wyłożyć papierem i wylać do niej ciasto. Piec 45 minut w 180 stopniach - do suchego patyczka. Po upieczeniu odstawić do ostygnięcia. Na koniec przekroić ciasto tworząc dwa blaty.

 
Składniki na krem:
300ml śmietanki kremówki
200g serka mascarpone
1 laska wanilii
2 łyżki cukru pudru.

Przygotowanie:

Śmietanę ubić na sztywno i powoli dodawać mascarpone, cały czas ucierając. Laskę wanilii przekroić na pół, łyżeczką wydobyć nasiona i dodać do kremu. Następnie dodać cukier puder i całość wymieszać za pomocą miksera. 

Dodatkowo:
nalewka z malin własnej roboty
owoce z nalewki
świeże maliny
wiórki z gorzkiej czekolady

Pierwszy blat ciasta delikatnie nakłuć widelcem i odrobinę nasączyć nalewką. Wyłożyć połowę kremu a na wierzch maliny z nalewki. Przykryć drugim blatem, nasączyć i wyłożyć resztę kremu,  rozsmarowując go również na boki tortu. Z wierzchu ozdobić świeżymi malinami i wiórkami z gorzkiej czekolady. Gotowe!











piątek, 26 lipca 2013

Placki z płatków owsianych - zdrowe śniadanie

Czasem zdarza się tak, że wstajemy rano, drepczemy do kuchni bo w brzuchach burczy, a tu niespodzianka! Nie ma pieczywa.. ups.. ktoś zapomniał kupić. Co teraz? Przecież nie zjem twarożku, albo jajka na miękko bez kromki chlebka. Nie umiem tak! Dziś był właśnie taki dzień. Widziałam narastającą panikę w oczach Ł., więc musiałam zareagować szybko. W końcu nie od dziś wiadomo, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia :) Płatki owsiane to jeden z tych produktów, które są w domu zawsze. Na gotowanie owsianki trochę nie było czasu, a placki to idealna alternatywa. Przygotowanie zajmuje niewiele czasu, ja zawszę robię je "na oko", ale dziś specjalnie policzyłam łyżki, żeby podać Wam proporcje. W przepisach, które czytałam w internecie, podają żeby nie używać płatków błyskawicznych. Nie wiem czemu, ja akurat właśnie takie miałam w domu i placuszki wyszły pycha.
 
Przepis na 4 placki:
7 łyżek płatków owsianych
2 łyżki otrębów żytnich
1 łyżka syropu z agawy (zamiast cukru)
1 jajko
2 łyżki jogurtu naturalnego
szczypta cynamonu
szczypta soli
 
Przygotowanie:
Wszystkie składniki suche wsypać do miski, wbić jajko, dodać jogurt i wymieszać. Posłodzić syropem z agawy. Ciasto powinno mieć dosyć zwartą konsystencję. Jeśli jest zbyt rzadkie dosypcie płatków. Patelnie posmarować olejem i rozgrzać. Ciasto nakładać łyżką i formować niezbyt grube placki. Smażyć ok 2 minut z każdej strony. Podawać z sezonowymi owocami i dodatkowo polane jogurtem naturalnym.