wtorek, 25 czerwca 2013

Lody mango

Wiem, że aura przestała sprzyjać lodowym deserom, ale to tylko na momencik, upały powrócą do nas już niebawem a wtedy wszyscy będziemy szukali metody, jak szybko się schłodzić. W zeszłym tygodniu trafiłam w mojej zamrażarce na mango. Wiem, że to brzmi dość dziwnie, ale zupełnie zapomniałam o jego istnieniu. Kilka tygodni temu miałam pomysł na jakiś mrożony napój z mango, ale coś pokrzyżowało mi szyki  i mango siedziało samotnie w lodówce. Zmroziło się na kamień, myślę, że gdybym je upuściła rozbiło by się na drobne kawałeczki, ale doczekało się swojego dnia. Weekend był wyjątkowo upalny więc lody były trafnym pomysłem. Nie miałam jakiegoś konkretnego przepisu, ale oglądałam kiedyś program Miguela Maestre "Tropikalna kuchnia Miguela", swoją drogą mówi po angielsku z cudownym hiszpańskim akcentem, w którym pokazywał szybkie lody z mango. Coś tam z tego pamiętałam, ale kiedy zaczęłam szukać przepisu w internecie nie mogłam nic znaleźć. Postanowiłam zaimprowizować. Oto efekty.



Składniki:
1 dojrzałe i mocno schłodzone mango (nie musi być zamrożone)
125g serka mascarpone
łyżka cukru wanilinowego
odrobina soku z cytryny

Przygotowanie:
Mango pozbawić pestki, obrać ze skóry i pokroić na drobną kostkę. Wrzucić do blendera i zmielić na jednolitą masę. Dodać mascarpone, cukier i sok z cytryny. Wszystko razem delikatnie zmiksować. Wstawić do zamrażarki na 3 -4 godziny, masa musi porządnie stężeć. Nakładać łyżką do lodów.

3 komentarze:

  1. a jakby tak zrobić z twarożkiem do serników zamiast mascarpone? da się? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mascarpone jest bardziej gładki i jednolity w konsystencji, sama nie wiem :) Można zaryzykować i spróbować ale nie wiem jaki będzie efekt ;)

    OdpowiedzUsuń