Lato w pełni a na działce u Babci piękna jabłonka a na jabłonce antonówki.. Kilka zwinnych ruchów i jabłka są nasze. W sam raz na śniadanie, do placków. Przepis na te placki też jest Babciny dlatego to kolejny z serii "na oko". To właśnie lubię w kuchni, trochę dosypać, trochę dolać i zawsze wyjdzie.
Składniki na ok 15 placków:
2 antonówki
1 żółtko
ok 300 ml kefiru
mąka - na oko
szczypta soli
szczypta cukru waniliowego
olej
Przygotowanie:
Do miski wbić żółtko, wlać kefir, dodać sól i cukier - wymieszać. Następnie dosypywać mąkę cały czas mieszając. Ciasto musi być gęste tak by mogło oblepić owoce. Jabłka obrać ze skóry i pokroić w plasterki. Na patelni rozgrzać olej i łyżką wykładać owoce w cieście. Olej musi być dobrze rozgrzany, smażyć ok 1 minuty z każdej strony. Nadmiar tłuszczu odsączyć na ręczniku papierowym. Podawać posypane cukrem pudrem.
:) na oko .. ale jakże apetycznie :)
OdpowiedzUsuńDziekuję :)
Usuńuwielbiam jadać placuszki na śniadanie! dobrze, że mam w domu wiadro działkowych jabłuszek :)
OdpowiedzUsuń